Opublikowany przez: violka42 2012-06-04 00:38:59
Te pytania sama sobie zadawałam, kiedy zaczęłam stykać się z ekologią. Niby wiele na ten temat wiedziałam, ale czy dostosowałam swoje życie do standardów eko?
Pewnie niezupełnie. Nie można od razu wszystkiego zmienić, bo po pierwsze jest to niemożliwe, po drugie kosztowne, a po trzecie sama musiałam do pewnych rzeczy dojść. Tylko moja zgoda na zmianę mogła spowodować, że inaczej zaczęłam patrzeć na sprawy związane z ekologią.
Nikt nie wymaga od razu wywrócenia życia do góry nogami. Małymi krokami do przodu. Zacznijmy zmiany od siebie, potem przenieśmy je na członków rodziny i nasz dom, a dopiero wtedy zauważymy jak wiele jest do zrobienia wokół.
Takie podstawowe sprawy jak segregacja śmieci czy oszczędzanie energii są już wielką sprawą. Uczę takich zachowań własne dzieci, a to może procentować w przyszłości.
W jakich sferach życia warto poczynić zmiany?
Recykling
Segregujmy śmieci do pojemników do tego przeznaczonych i odpowiednio oznaczonych. Zużyte baterie i przeterminowane leki również wrzucajmy do odpowiednich pojemników.
Wybierajmy żarówki energooszczędne, gaśmy światło w pomieszczeniach, w których nie przebywamy. Zakręcajmy wodę przy myciu zębów. Zamiast długich kąpieli wybierzmy szybki prysznic.
Zabierajmy na zakupy torby wielokrotnego użytku, nie zaśmiecajmy naszej planety. Jednorazowa torebka foliowa rozkłada się nawet 200 lat, biodegradowalna torba rozkłada się kilka lat. Różnica jest znacząca.
segreguję śmieci |
|
26,6% |
oszczędzam prąd i wodę |
|
29,8% |
używam toreb biodegradowalnych |
|
26,6% |
wybieram eko-kosmetyki |
|
7,5% |
stosuję naturalne środki czystości |
|
9,6% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
plascynacja 2012.06.18 22:09
Idę w dobrą stronę: segreguję śmieci - a przynajmniej większość; mam energooszczędne żarówki, chodzę z koszyczkiem wiklinowym na zakupy lub płócienną torbą i biorę prysznic. Ponadto poganiam wszystkich, gdy woda leje się zbyt szerokim strumieniem i co raz częściej wybieram kosmetyki naturalne: patrzę zwłaszcza na parabeny - tych wystrzegam się jak ognia!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.